Jerzy Polaczek Jerzy Polaczek
546
BLOG

Na 90 rocznicę przyłączenia części Górnego Śląska do Polski

Jerzy Polaczek Jerzy Polaczek Polityka Obserwuj notkę 12

               Koniec czerwca tego roku to okres, kiedy każdy światły obywatel Rzeczypospolitej – nie tylko mieszkaniec Górnego Śląska – musi pokusić się o własną refleksję nad trudnymi losami Śląska w historii Polski i Europy.

 

Niepokojącym jest , że od refleksji takiej uciekają zarówno media publiczne jak i prywatne, często tylko polskojęzyczne media będące własnością zagranicznych wydawców.

 

Chwalebnym wyjątkiem była homilia jaką w warszawskiej Archikatedrze świętego Jana wygłosił metropolita katowicki abp.Wiktor Skworc. Żal, że zaprezentowane w niej myśli o Śląsku i jego dziejach nie zostały równie szeroko zaprezentowana przez tzw. niezależne media jak choćby kolejne pajacowania pewnej pary dziennikarskich celebrytów czy prowokacje Ruchu Palikota.

 

Widać niezależność komercyjnych mediów – może uzasadniać przygotowywanie programów tak jak herbatki ziołowej – ma przeczyszczać nie przebudzając.

 

Tymczasem jeśli już mówi się o rocznicy – dyskurs sprowadza się do kwestii drugorzędnych i marginalnych – np. akademickiego sporu czy Górny Śląsk został przyłączony, oderwany, a może powrócił do Polski / Macierzy …. W tym kontekście zwłaszcza staropolskie określenie Macierz – jest szczególnie niemile widziane.

 

Nędznej kondycji debaty w zasadzie nie należy się dziwić – w końcu jej regionalnym animatorem jest człowiek , który otwarcie odżegnuje się od swojej polskiej patriotycznej rodziny, od polskości i od lojalności wobec Państwa Polskiego jako takiego…. Trudno oczekiwać by w ogniu przygotowań do kolejnego ‘oberschlesierskiego” tzw. marszu autonomii Śląska – Pan Gorzelik zaprzątał sobie głowę jakąś tam polską rocznicą. W końcu – jak wiemy z obecnie ewangelicznych materiałów Ruchu Autonomii Śląska – tzw. prawdziwi ślązacy – o czym zresztą nigdy nie wiedzieli – nie byli Polakami na Śląsku – tylko uśpionym narodem śląskim, posługującym się nie językiem staropolskim ale śląskim, którego marzeniem było od zawsze by stworzyć własne państwo… a w najgorszym razie żyć w niemieckim ordungu a nie polskim bałaganie…

 

Przesadzam ? Nic podobnego ! W prawdzie jeszcze expresis verbis slowa te nie są drukowane, ale tzw. „prawdziwi ślązacy” już nad tym pracują by uciemiężony naród śląski zrzucił wreszcie jarzmo polskiej tyranii kulturalnej i okupacji regionu. Pracuje nad tym sztab intelektualistów nowej śląskiej fali – jak np. niedawno wykreowany jak królik z kapelusza pewien zjadliwy felietonista, który z cyrkową zręcznością, na potrzeby swojego doktoratu, wykreował nieomal nową historię regionu….Cóż papier jest cierpliwy…. Ślązacy także, ale są chwile , kiedy trzeba powiedzieć – dość tej daremnej godki !!!

 

Dość !!!

 

I mówię to zarówno w swoim imieniu, jak i wszystkich Ślązaków – prawych synów polskiej ziemi, którzy swoje przywiązanie do Ojczyzny - od stu lat co najmniej – pieczętują potem i krwią najlepszych swoich synów i córek. Robili to i robią wyłącznie dla rozwoju regionu i sukcesu jego mieszkańców, a nie w zamian za polityczne kariery, zagraniczne granty czy inne osobiste profity.

 

Ta Śląska Ziemia, którą Królowi Kazimierzowi Wielkiemu wydarto politycznym szantażem ponad 600 lat temu, powróciła 90 lat temu do Polski nie dlatego, że polska zdradziecko po te ziemie sięgnęła ! Ziemia Śląska powróciła do Polski, bo jej mieszkańcy mieli dość pruskich i niemieckich rządów ! Bo jej mieszkańcy chcieli swobód – by żyć jak wolnym Polakom przystało ! Gdy nie było to możliwe w ramach Niemiec, gdy Polska odrodziła się jak feniks z popiołów, Ślązacy – trzykrotnie chwycili za broń. Trzykrotnie zbrojnie i własną krwią świadczyli, że ich serca biją dla Polski !

 

Dlatego, jak dobitnie mówił Wojciech Korfanty - dzień wkroczenia wojska Polskiego do Katowic był najszczęśliwszym dniem jego życia !!! Był nim też dla tysięcy powstańców śląskich, starych pnioków, których publikacji nazwisk domagam się od dawna ! Niestety na razie bezskutecznie. W zamian otrzymujemy kłamliwą propagandę, że powstania śląskie to dzieło polskich prowokatorów….

To prawda, że na przestrzeni tych 90 lat były też chwile trudne, były łzy i rozgoryczenie – zarówno w stosunku do władz jak i Państwa Polskiego. Ale to już całkiem inna historia ! I całkiem inna z tej historii płynie nauka ! To przede wszystkim nauka dla nas – współczesnych polityków ! By uniknąć błędów z przeszłości ! Bo właśnie niegodne prowadzenie polityki , często jej słabość i partyjny partykularyzm, zarówno przed jak i po ostatniej wojnie – były rzeczywistymi przyczynami tego co dziś przedstawia się jako „śląską krzywdę” jakie szczególnie mieli zaznać mieszkańcy tej ziemi.

 

Tymczasem te krzywdy – nie były niczym większym, niż niegodziwości jakie spotykały naszych rodaków z ziem innych regionów !

Dlatego teraz, składając sobie radosne życzenia pomyślności dla odzyskanego Górnego Śląska, czerpmy bez kompleksów i bez obaw z chwalebnego dziedzictwa minionych dziewięciu dekad - pracujmy wspólnie, zgodnie z zasadą społecznej solidarności ! – zawsze dla Śląska i dla Polski !

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka